
50 meczów Leszczyńskiego w Ekstraklasie
Rafał swoje pierwsze kroki w dorosłej piłce stawiał w Ząbkovii Ząbki. Klubie, w którym spędził ponad 6 lat. Tam z sezonu na sezon zaliczał coraz więcej występów na poziomie 1. ligi. Łącznie rozegrał tam 107 meczów.
Smak i klimat Ekstraklasy Leszczyński miał okazję poczuć po transferze do Piasta Gliwice, który miał miejsce w 2015 roku. Tam jednak nie zdołał się przebić do wyjściowej jedenastki i nie otrzymał szansy na debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Wszystko zmieniło się po przenosinach do Bielska-Białej. Grając w tamtejszym Podbeskidziu, Rafał najpierw wywalczył z zespołem awans do Ekstraklasy, a następnie 3 października 2020 roku zadebiutował w Ekstraklasie. Był to debiut udany, bo jego drużyna pokonała Stal Mielec, a nasz bramkarz zachował wtedy czyste konto. Dla Leszczyńskiego było to pierwsze z trzech występów w Ekstraklasie w barwach Podbeskidzia.
Później nie udało mu się utrzymać miejsca w jedenastce, a po sezonie przeniósł się szczebel niżej – do pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Z tym zespołem Rafał wywalczył na koniec sezonu miejsce gwarantujące grę w barażach o awans do Ekstraklasy, który w ostatniej chwili wymknął się piłkarzom z Głogowa i kosztem Korony Kielce, pozostali w 1. lidze.
Inaczej potoczyła się jednak historia Rafała. Jego umiejętności zostały zauważone w Śląsku Wrocław i w lipcu 2022 Leszczyński stał się piłkarzem WKS-u. Chwilę zajęła mu walka o bycie numerem jeden, ale gdy już sobie tę pozycję wywalczył, to bezdyskusyjnie stał się pierwszym wyborem na pozycji bramkarza, czy to u trenera Djurdjevicia, czy teraz u Jacka Magiery.
Ta kręta droga doprowadziła Rafała Leszczyńskiego do miejsca, w którym będąc podstawowym bramkarzem Śląska Wrocław, bije się o mistrzostwo Polski i w ostatnim spotkaniu przeciwko Górnikowi Zabrze zalicza jubileuszowe 50. spotkanie w Ekstraklasie.
Gratulacje, Rafał!
Zobacz również
