
Co słychać w drużynie zielono-czarnych?
2016-10-29 08:00:00
WKS powalczy o kolejną wygraną w delegacji. Rywalem zielono-biało-czerwonych będzie Górnik Łęczna. Przed meczem tradycyjnie sprawdziliśmy jak radzi sobie nasz najbliższy przeciwnik.
Śląsk w spotkaniu z Cracovią był bardzo blisko pierwszego zwycięstwa na własnym stadionie, ale na to musimy jeszcze poczekać. W sobotę liczymy za to na czwarte wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. W sobotniej potyczce zagrają ze sobą sąsiedzi z ligowej tabeli. Zielono-czarni, którzy swoje mecze domowe rozgrywają w Lublinie, mają na koncie 14 punktów po 13. meczach. Śląsk ma jeden punkt więcej i znajduje się o jedną pozycję wyżej w tabeli LOTTO Ekstraklasy.
W drużynie Andrzeja Rybarskiego trudno wskazać jednego zawodnika, który wyróżniałby się spośród reszty. Trzech zawodników Górnika ma na swoim koncie po dwie bramki. Są nimi Grzegorz Piesio, Bartosz Śpiączka i Javi Hernandez. Po trzy asysty w dorobku mają Grzegorz Bonin i Krzysztof Danielewicz – były pomocnik Śląska. Solidność w defensywie zapewnia bramkarz Sergiusz Prusak, który w ostatnim meczu z Wisła Płock wiele razy ratował swoją drużynę.
Żaden z zawodników Górnika Łęczna nie pauzuje z powodu nadmiaru żółtych kartek, ale jest kilka absencji spowodowanych kontuzjami. W spotkaniu ze Śląskiem na boisku nie zobaczymy Slavena Jurisy. Bartosz Śpiączka trenuje indywidualnie i możliwe, że zagra w sobotnim meczu. Napastnik najbliższego rywala WKS-u - Vojo Ubiparip - także zmaga się z kontuzją i będzie brany pod uwagę dopiero w kolejnym meczu zielono-czarnych. Ostatni transfer trenera Rybarskiego – Nika Dzalamidze, który jest znany na polskich boiskach z występów w Jagiellonii - jest gotowy do gry, ale musi czekać na swój certyfikat z poprzedniego klubu.
Trener Górnika był zadowolony z postawy drużyny w ostatnim meczu i liczy na podtrzymanie dobrej formy w spotkaniu ze Śląskiem – Ta drużyna ma charakter. Ten mecz wskazał, że możemy piąć się w tabeli. Musimy utwierdzić się w przekonaniu, że kierunek jest właściwy i, co istotne, w następnym spotkaniu ten kierunek podtrzymać – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Górnika.
Mecze drużyn sąsiadujących ze sobą w tabeli zawsze są bardzo emocjonujące. Mamy nadzieję, że w sobotnie popołudnie nie będzie wyjątku, a po ostatnim gwizdku WKS będzie mógł dopisać do swojego konta bardzo cenne trzy punkty.
Autor: Mateusz Sładek, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również

2024-07-29