
Jest nad czym pracować
2016-06-22 12:45:00
5

W kolejnym sparingu Śląsk uległ zespołowi z Lubina 1:4. Bramkę dla WKS-u zdobył Celeban, goście odpowiedzieli trafieniami Kubickiego, Janoszki, oraz Łukasza i Krzysztofa Piątka.
Derby Dolnego Śląska tym razem zostały rozegrane na neutralnym boisku. Obie drużyny w palącym słońcu zjawiły się w Opalenicy i równo o 11 rozpoczęły grę.
Zespoły od pierwszych minut postawiły na ofensywę, czego efektem było emocjonujące spotkanie. W pierwszej połowie Zagłębie miało optyczną przewagę, ale to Śląsk otworzył wynik.
W 19. minucie Kiełb popisał się świetnym rajdem. Ryba najpierw uderzył na bramkę, ale po interwencji golkipera, piłka wróciła do pomocnika. Ten natychmiast posłał precyzyjny dośrodkowanie do Celebana i kapitan WKS-u strzałem z głowy umieścił futbolówkę w siatce.
Zespoły od pierwszych minut postawiły na ofensywę, czego efektem było emocjonujące spotkanie. W pierwszej połowie Zagłębie miało optyczną przewagę, ale to Śląsk otworzył wynik.
W 19. minucie Kiełb popisał się świetnym rajdem. Ryba najpierw uderzył na bramkę, ale po interwencji golkipera, piłka wróciła do pomocnika. Ten natychmiast posłał precyzyjny dośrodkowanie do Celebana i kapitan WKS-u strzałem z głowy umieścił futbolówkę w siatce.
Nikt jednak nie spodziewał się dalszego rozwoju boiskowych wydarzeń. Zagłębie w ostatnich 10 minutach pierwszej połowy przejęło inicjatywę i wyprowadziło trzy ciosy: Najpierw Pawełka pokonał Kubicki, później trafienia dołożyli jeszcze Janoszka oraz Łukasz Piątek i do przerwy lubinianie prowadzili 3:1.
Po zmianie stron Mariusz Rumak dokonał ośmiu zmian. Na boisku zostali Celeban, Morioka i Grajciar, a pojawili się: Kamenar, Pawelec, Dvali, Miś, Bartkowiak, Dankowski, Idzik i Mervo.
Druga połowa lepiej zaczęła się dla drużyny Stokowca, która zdołała podwyższyć prowadzenie za sprawą Krzysztofa Piątka. Śląsk natomiast nie umiał przebić się przez solidną obronę lubinian, a ataki zielono-biało-czerwonych najczęściej kończyły się w rękawicach golkipera. Swoich sił próbowali między innymi Idzik i Mervo. W Śląsku dobrze prezentował się na lewej obronie Krystian Miś.
W drugiej części spotkania niewiele działo się pod bramkami, nie brakowało jednak walki i zaangażowania z obu stron. Końcowy wynik brzmi 4:1 dla Zagłębia Lubin.
W ramach kolejnego przedsezonowego sparingu WKS zmierzy się w sobotę, 25 czerwca, z Pogonią Szczecin.
W ramach kolejnego przedsezonowego sparingu WKS zmierzy się w sobotę, 25 czerwca, z Pogonią Szczecin.
Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 1:4 (1:3)
Bramki:
19' Celeban 1:0
35' Kubicki 1:1
40' Janoszka 1:2
44' Ł. Piątek 1:3
48' K. Piątek 1:4
Śląsk: Pawełek – Zieliński, Kokoszka, Celeban (70. Wiech), Dudu, Gosztonyi, Grajciar (75. Kokoszka), Morioka (70. Gosztonyi), Kiełb, Alvarinho, Biliński.
W drugiej połowie pojawili się: Kamenar, Pawelec, Dvali, Miś, Bartkowiak, Dankowski, Idzik, Mervo,
Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Ćotra - Ł. Piątek, Kubicki - Janoszka, Woźniak, Vlasko - K. Piątek.
Autor: Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również

2024-07-28
Piast lepszy w Gliwicach

2024-07-24
Porażka na start europejskiej przygody

2024-07-19