
Marcelina Buś: Do Sosnowca po zwycięstwo | Piłka Kobiet
Marcelina Buś: Remis z mistrzyniami Polski duża część zespołów wzięłaby w ciemno. My jednak jesteśmy zespołem ambitnym, chcemy wygrywać ze wszystkimi i taki był nasz cel przed starciem z GKS-em Katowice. Szanujemy jednak punkt, jesteśmy teraz na fali, coraz więcej osób o tym głośno mówi, ale doceniamy ten jeden punkt. Choć oczywiście jest dużo żalu i niedosytu oraz takiej sportowej złości, którą będziemy chciały przekuć na postawę w kolejnym meczu. I też wydaje mi się, że w końcowym rozrachunku ten punkt będzie ważny.
Można powiedzieć, że Śląsk jest na fali i ja również (śmiech). Wydaje mi się, że to kwestia zmiany pozycji, dużo rozmawialiśmy ze sztabem szkoleniowym i zostałam przesunięta na "dziewiątkę". Moim zdaniem mi to służy, a to widać po zdobytych golach. Cieszę się, że mogę pomagać zespołowi, choć szkoda, że ostatnio dały jeden punkt, a nie trzy.
W Sosnowcu z Czarnymi zawsze gra się ciężko, to rywal z górnej części tabeli, choć ostatnio gra trochę w kratkę. A to, że to trudny teren, doświadczyliśmy choćby w ostatnim meczu Pucharu Polski. Niemniej jedziemy tam po trzy punkty i tylko to nas interesuje.
Zobacz również

W sobotę próba generalna | Piłka Kobiet
