
Obozowy rytm dnia
Drużyna Śląska Wrocław dotarła do Antalyi nad ranem 14 stycznia. Po dziesięciu dniach pracy uda się w drogę powrotną do Wrocławia, gdzie odbędzie się ostatnia część przygotowań do rundy wiosennej PKO Ekstraklasy. Pierwszy mecz - 1 lutego ze Stalą Mielec.
Podczas obozu przygotowawczego na zawodników czeka solidna dawka treningów - przede wszystkim na murawie, by jak najlepiej wykorzystać dobrze przygotowaną płytę, o którą o tej porze roku w Polsce bardzo trudno. Żeby dobrze trenować trzeba zadbać również o odpowiednią regenerację, odżywianie i sen. Każdy z tych aspektów ma swoje miejsce w zwyczajowym planie dnia.
Pierwszy punkt dnia, czyli śniadanie, czeka na graczy Śląska zwykle do godz. 8:30. Po posiłku jest czas na przygotowanie się do pierwszych zajęć. Autokar na boiska treningowe odjeżdża o 9:40, tak by po około 10-15 minutach jazdy móc rozpocząć poranną jednostkę punktualnie o godz. 10. Po powrocie do hotelu przychodzi pora na obiad. Dokładna godzina tego posiłku również jest zmienna w zależności od długości zajęć i intensywności dnia. Zwykle na wspólnym obiedzie wszyscy uczestnicy obozu spotykają się w granicach godz. 12:30-14 (choć w przypadku wcześniejszej godziny sparingu, jak z FK Novi Pazar, piłkarze jedzą obiad już o 11:30).
Po południu jest czas na chwilę odpoczynku, krótkiej drzemki lub regeneracji, np. w chłodnej wodzie Morza Śródziemnego, od którego z hotelu Royal Seginus drużynę WKS-u dzieli kilkaset metrów. Następnie zespół (cały lub z podziałem na grupy) zbiera się na kolejnym treningu, po którym zawodnicy są zobowiązani zadbać o odpowiednią odnowę - wizyty m.in. na basenie, siłowni i w pokoju fizjoterapeutów mają zapewnić graczom gotowość do kolejnego wymagającego dnia.
Wspólna kolacja o godz. 19:45, po której zawodnicy często udają się np. na masaże, to ostatni obowiązkowy punkt obozowego dnia. W jego trakcie piłkarze mogą również pograć w bilard lub tenis stołowy, co zapewnia nie tylko rozrywkę i odrobinę rywalizacji, ale i pomaga w budowaniu atmosfery. "Team building" to również istotny element zgrupowania. O godz. 23 rozpoczyna się cisza nocna, bo dobry sen jest niezbędny, by przygotować organizm do wysiłku. Kolejnego poranka zespół znów spotyka się na śniadaniu i kontynuuje ciężką pracę. Wszystko po to, by w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy prezentować jak najwyższą formę.
Zobacz również
