
Poniedziałkowa prasa o Śląsku Wrocław

Gazeta Wrocławska - Pawłowski zostaje
Mimo kiepskich ostatnio wyników drużyny, Tadeusz Pawłowski z całą pewnością poprowadzi Śląsk Wrocław w dwóch najbliższych meczach - we wtorek z Zawiszą Bydgoszcz w ćwierćfinale Pucharu Polski oraz w sobotę w lidze z Lechem Poznań. - Cały czas rozmawiamy z trenerem Pawłowskim - zapewnił nas wczoraj prezes klubu Paweł Żelem. WKS w pięciu ostatnich ligowych meczach tylko raz zremisował i cztery razy przegrał. Jest tuż nad strefą spadkową. W piątek wrocławianie po kolejnym słabym meczu meczu ulegli 0:1 w Chorzowie Ruchowi, który też nie jest ostatnio w wybitnej formie.
- Trener Pawłowski ma cały czas wsparcie i w tej sprawie nic się nie zmieniło. Kredyt zaufania jest wobec niego nadal duży - zapewnił nas Żelem, a potem dodał, że szkoleniowca czekają teraz dwa bardzo ważne mecze. - Prędzej zmiany dotkną inne osoby - stwierdził też enigmatycznie. O kim mowa? Wcale byśmy się nie zdziwili, by jakieś sankcje dotknęły niektórych piłkarzy. Może przesunięcie do rezerw? Pawłowski już do Chorzowa nie zabrał Adama Kokoszki i Petera Grajciara. Na ławce posadził też przy Cichej Jakuba Kiełba i Kamila Bilińskiego, ale szybko się okazało, że obu potrzebuje i wpuścił ich na boisko w drugiej części meczu. Niewiele to jednak pomogło.
Przegląd Sportowy - Kontuzja Machaja - pomocnik będzie pauzował miesiąc
Na mecz Pucharu Polski z Zawiszą nie pojedzie Mateusz Machaj. Badania lekarskie przeprowadzone w sobotę potwierdziły uraz więzadła kolanowego. Piłkarz nie dotrwał do końca piątkowego spotkania z Ruchem i będzie pauzował przez mniej więcej miesiąc. Nękany kontuzjami pomocnik miał zagrać w wyjściowym składzie z Koroną. Zgłosił jednak w ostatniej chwili uraz pleców. Kontuzja z piątku stawia pod dużym znakiem zapytania jego przyszłość w Śląsku. W tym roku rozegrał tylko 15 meczów ligowych na 31 możliwych. Mało, a kontrakt wygasa mu z końcem grudnia. Nie będzie miał już czasu na dostarczanie argumentów, że warto go przedłużać.
Fakt - Trener Zostaje. Sztab? Raczej nie
Prezes piłkarskiego Śląska Paweł Żelem (35 1.) spotkał się w niedzielę z trenerem Tadeuszem Pawłowskim (621.). Słaba gra drużyny w ostatnich meczach spowodowała, że piłkarze WKS bardzo mocno zbliżyli się do strefy spadkowej. - Nie będę informował o szczegółach tego spotkania, ale powiem tylko tyle: niech trener Pawłowski spokojnie przygotowuje drużynę do pucharowego meczu z Zawiszą i ligowego z Lechem - komentuje Paweł Żelem.
Szef zarządu Śląska nie chce zmieniać trenera. Nie tylko dlatego, że w tej chwili zwyczajnie nie ma na to czasu (drużyna jedzie na mecz z Zawiszą już w poniedziałek). W klubie wiedzą, że „Tedi" pracuje na coraz silniej eksploatowanym materiale ludzkim i że podobne problemy wynikające z ekstremalnie krótkiej przerwy letniej ma Jagiellonia (zdobyła tylko punkt więcej niż Śląsk, a mimo to nie chce zwolnić Michała Probierza).
Zobacz również
