
Radość w sobotę, smutek we wtorek
2017-05-16 22:20:00
Śląsk Wrocław przegrał z Zagłębiem Lubin 0:2 w 34. kolejce LOTTO Ekstraklasy. WKS zagrał zupełnie inaczej i znacznie słabiej, niż kilka dni temu, gdy zdecydowanie pokonał u siebie Ruch.
O prymat na Dolnym Śląsku walczyły dwie drużyny, które w poprzedniej kolejce wygrały swoje mecze, robiąc krok w stronę utrzymania. Trener Urban, mając do dyspozycji tych samych piłkarzy, co w sobotę (kontuzje już wcześniej wyeliminowały Alvarinho, Romana i Kokoszkę), nie zdecydował się dokonać żadnej zmiany w zwycięskim składzie ze starcia z Ruchem. Piotr Stokowiec z kolei musiał poradzić sobie z brakiem zawieszonych za kartki Jagiełły, Tosika i kontuzjowanego Mazka.
Szybko dobrą formę sprzed paru dni potwierdziło Zagłębie. Najpierw groźny strzał posłał Woźniak, jednak zabrakło mu precyzji. W odpowiedzi jeszcze bliżej gola był Morioka, ale i jego strzał minął bramkę. Niestety, bardzo dokładny był Starzyński. Rozgrywający Miedziowych wyprowadził swój zespół na prowadzenie po kwadransie gry. "Figo", jak jest nazywany w Lubinie, popisał się dokładnym uderzeniem z rzutu wolnego.
Gospodarze byli konkretniejsi w swoich atakach i częściej zagrażali bramce Pawełka. Wyborną okazę do podwyższenia wyniku miał Nespor. Wyszedł sam na sam z bramkarzem Śląska, minął go i posłał piłkę do - wydawało się - pustej bramki. Wydawało się, bo niezwykłą interwencą popisał sie Pawelec, wybijając futbolówkę z linii bramkowej.
Na początku drugiej połowy, podobnie jak pierwszej, do ataku ruszyli podopieczni trenera Stokowca. Najpierw Piątek trafił w poprzeczkę, a minutę później po uderzeniu piłka po jego uderzeniu w słupek! Piątek doskoczył jednak do dobitki i podwyższył prowadzenie lubinian, ustlając wynik meczu. Zagłębie, podobnie jak Wisła Płock (która pokonała dziś Arkę Gdynia), jest już bardzo bliskie utrzymania w LOTTO Ekstraklasie.
W kolejnym spotkaniu Śląsk podejmie u siebie Arkę Gdynia. mecz na Stadionie Wrocław już w piątek, 19 maja, o godz. 18 na Stadionie Wrocław. Bilety TUTAJ.
Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - Starzyński 15'
2:0 - Piątek 54'
Zagłębie: Polaćek - Todorovski, Madera (84. Rakowski), Guldan, Ćotra - Piątek, Kubicki - Woźniak, Starzyński (90. Mucha), Janoszka (86. Buksa) - Neśpor
Śląsk: Pawełek - Dankowski, Celeban, Pawelec, Lewandowski - Madej (60. Engels), Kovaćević (69. Stjepanović), Riera, Morioka, Pich - Biliński (80. Zwoliński)
Żółte kartki: Guldan, Woźniak, Cotra, Polacek
Czerwona kartka: Riera
Sędzia: Krzysztof Jakubik
Szybko dobrą formę sprzed paru dni potwierdziło Zagłębie. Najpierw groźny strzał posłał Woźniak, jednak zabrakło mu precyzji. W odpowiedzi jeszcze bliżej gola był Morioka, ale i jego strzał minął bramkę. Niestety, bardzo dokładny był Starzyński. Rozgrywający Miedziowych wyprowadził swój zespół na prowadzenie po kwadransie gry. "Figo", jak jest nazywany w Lubinie, popisał się dokładnym uderzeniem z rzutu wolnego.
Gospodarze byli konkretniejsi w swoich atakach i częściej zagrażali bramce Pawełka. Wyborną okazę do podwyższenia wyniku miał Nespor. Wyszedł sam na sam z bramkarzem Śląska, minął go i posłał piłkę do - wydawało się - pustej bramki. Wydawało się, bo niezwykłą interwencą popisał sie Pawelec, wybijając futbolówkę z linii bramkowej.
Na początku drugiej połowy, podobnie jak pierwszej, do ataku ruszyli podopieczni trenera Stokowca. Najpierw Piątek trafił w poprzeczkę, a minutę później po uderzeniu piłka po jego uderzeniu w słupek! Piątek doskoczył jednak do dobitki i podwyższył prowadzenie lubinian, ustlając wynik meczu. Zagłębie, podobnie jak Wisła Płock (która pokonała dziś Arkę Gdynia), jest już bardzo bliskie utrzymania w LOTTO Ekstraklasie.
W kolejnym spotkaniu Śląsk podejmie u siebie Arkę Gdynia. mecz na Stadionie Wrocław już w piątek, 19 maja, o godz. 18 na Stadionie Wrocław. Bilety TUTAJ.
Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - Starzyński 15'
2:0 - Piątek 54'
Zagłębie: Polaćek - Todorovski, Madera (84. Rakowski), Guldan, Ćotra - Piątek, Kubicki - Woźniak, Starzyński (90. Mucha), Janoszka (86. Buksa) - Neśpor
Śląsk: Pawełek - Dankowski, Celeban, Pawelec, Lewandowski - Madej (60. Engels), Kovaćević (69. Stjepanović), Riera, Morioka, Pich - Biliński (80. Zwoliński)
Żółte kartki: Guldan, Woźniak, Cotra, Polacek
Czerwona kartka: Riera
Sędzia: Krzysztof Jakubik
Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również

2024-07-28
Piast lepszy w Gliwicach

2024-07-24
Porażka na start europejskiej przygody

2024-07-19