
Raport kartkowy przed meczem z GKS-em
Ostatnie mecze Śląska, zarówno z Pogonią, jak i z Zawiszą, to pokaz ostrej walki szczególnie po stronie rywala. - Widzę, że robi się recepta na naszą drużynę: kopać Śląsk. Tak nie można - skomentował szkoleniowiec WKS-u Tadeusz Pawłowski po wyjazdowym spotkaniu z Rycerzami Pomorza. Tę sytuację odzwierciedla liczba kartek. W Bydgoszczy sędzia Marcin Borski pokazał zawodnikom obu drużyn w sumie 11 żółtych kartoników, a dwa z nich zobaczył Michał Masłowski z ekipy gospodarzy, który w następstwie ukarany został „czerwem". Zielono-Biało-Czerwoni ujrzeli cztery kartoniki, w tym dwa mające skutki w kolejnym spotkaniu.
Przeciwko GKS-owi Bełchatów, z racji czwartych żółtych kartek w tym w sezonie, pauzować będą Krzysztof Danielewicz i Thomas Hateley. Piąty raz upomniany przez arbitra został Lukas Droppa, tym samym umocnił się na pozycji „lidera" tej klasyfikacji. Paweł Zieliński zobaczył trzecie „żółtko" w obecnych rozgrywkach, dlatego w piątkowym meczu musi mieć się na baczności. Każde kolejne upomnienie będzie jednoznaczne z absencją w następnej serii gier, już po przerwie zimowej. W takiej samej sytuacji są Mateusz Machaj i Dudu Paraiba.
Podobnie jak Śląsk, także beniaminek w minionej kolejce utracił dwóch zawodników. Przymusowa przerwa w grze przeciwko wrocławianom, za czwarte upomnienia w sezonie, czeka Błażeja Telichowskiego i Adama Mójtę. Zagrożony w dalszym ciągu jest Michał Mak.
Śląsk Wrocław
Żółte:
5 - Lukas Droppa
4 - Krzysztof Danielewicz, Thomas Hateley
3 - Mateusz Machaj, Dudu Paraiba, Paweł Zieliński
2 - Rafał Grodzicki, Tomasz Hołota, Sebastian Mila
1 - Juan Calahorro, Piotr Celeban, Konrad Kaczmarek
Czerwone:
1 - Wojciech Pawłowski
GKS Belchatów:
Żółte:
4 - Patryk Rachwał, Błażej Telichowski, Adam Mójta, Kamil Poźniak, Bartosz Ślusarski
3 - Michał Mak
2 - Paweł Baranowski, Łukasz Wroński, Damian Szymański, Bartłomiej Bartosiak
1 - Marcin Flis, Szymon Sawala, Grzegorz Baran, Adrian Basta , Alexis Norambuena, Arkadiusz Malarz , Kamil Wacławczyk
Czerwone
2 - Bartosz Ślusarski
Pojedynek na kartki przedstawia się więc następująco: 32:40
Zobacz również
