
Rezerwy gromią beniaminka!
Pierwszy zespół WKS-u mierzył się w sobotę z Jagiellonią Białystok, a rezerwy na Oporowskiej podejmowały beniaminka z Lubska. Tym razem Arkadiusz Bator nie miał do dyspozycji zbyt wielu graczy z ekstraklasowego zespołu zielono-biało-czerwonych, ale jego młodzi podopieczni i tak spisali się rewelacyjnie.
Prowadzenie dla Śląska II zdobył już w 23. minucie meczu odkurzony Marcin Przybylski, który skutecznie wykończył dwójkową akcję z Maciejem Matusikiem. 9 minut później ten sam zawodnik pięknie uderzył na bramkę przeciwnika, a posłana piekielnie mocno piłka odbiła się od poprzeczki i spadła za linią bramkową. Dwubramkowe prowadzenie podopieczni trenera Batora utrzymali do końca pierwszej połowy.
W drugiej części gry rezerwiści nadal utrzymywali przewagę i stwarzali sobie kolejne okazje. Dobrze spisywał się jednak golkiper przyjezdnych Manuel Kowalski, dzięki któremu wynik nie ulegał zmianie aż do końcówki spotkania. Na 9 minut przed końcem w pole karne z prawej strony wpadł jednak Michał Bartkowiak i celnie uderzył po krótkim rogu. 240 sekund później wynik meczu ustalił Andrei Ciolacu i 4 wygrana z rzędy Śląska II stała się faktem.
Śląsk II Wrocław - Budowlani Lubsko 4:0 (2:0)
Bramki: Przybylski 23, 32, Bartkowiak 81, Ciolacu 84
Śląsk II: Abramowicz - Repski, Wrótny, Cieśla, Miś - Kohut, Pałaszewski, Przybylski, Bartkowiak, Matusik - Ciolacu. Grali również: Mikła, Godzwon, Aleksandrowicz
Zobacz również

Śląsk II: Słodko-gorzkie zwycięstwo
