
Sektor Rodzinny nie zwalnia tempa
Sektor Rodzinny na trybunie D po raz kolejny zaprezentował się z dobrej strony. Niemalże każdy z uczestników zabawy już na starcie został przyozdobiony we flagowe kolory Śląska Wrocław i mógł szukać dalszych miejsc do miłego spędzenia czasu. Na najmłodszych kibiców WKS-u, jak i na ich rodziców czekała w minioną niedzielę moc atrakcji. Równolegle do rozgrywanego na boisku meczu ligowego mogli oni toczyć własne piłkarskie pojedynki w grze FIFA 14, jak również zajadać się słodyczami przygotowanymi przez firmę Słowianka.
Nie zabrakło również pluszowych bohaterów popularnych filmów animowanych. Tym razem za rozkręcanie pozytywnej atmosfery wzięła się Kung-Fu Panda i pochodzący z... (nie, nie z Lubina) ojczyzny Lukasa Droppy Krecik oraz weseli przedstawiciele sponsora Śląska Wrocław firmy Tauron. Nad porządkiem wśród fauny z pluszu dbał niezawodny Orzeł Ślązak - oficjalna maskotka naszego zespołu.
Przez całą imprezę słychać było cykliczne pstryknięcia aparatów fotograficznych. Obecni kibice zielono-biało-czerwonych dbali o wyniesienie jak największej ilości pozytywnych wspomnień na zdjęciach. Wspierała ich w tym Cykbudka, w której za darmo można było sobie zrobić fotografię od razu drukowaną na miejscu. Na 15 minut przed rozpoczęciem pojedynku Śląska Wrocław z Cracovią pojawili się w niej zawodnicy WKS-u - Krzysztof Ostrowski i Mariusz Idzik, którzy chętnie pozowali z fanami do wspólnych zdjęć.
Kibice zgromadzeni na Sektorze Rodzinnym mieli wiele okazji do zgarnięcia bardzo atrakcyjnych nagród. Tradycyjnie dla najzagorzalszych z najmłodszych fanów Śląska znaleźliśmy kilka miejsc w eskorcie wyprowadzającej piłkarzy na przyszłe spotkania WKS-u, jak również bilety i gadżety dla całych rodzin od Multikina i Kręgielni Sky Bowling.
Na zakończenie meczu do wszystkich kibiców z Sektora Rodzinnego podeszli zawodnicy Śląska Wrocław. Piłkarze podziękowali najmłodszym fanom i ich rodzicom za wsparcie w trakcie spotkania, a także rozdawali autografy i stawali do wspólnych zdjęć. Najaktywniejsi w tym aspekcie byli Mariusz Pawełek i Krzysztof Danielewicz, którzy opuścili kibiców dopiero, gdy część drużyny WKS-u rozpoczynała już pomeczowe rozbieganie.
Dziękujemy za kolejny mecz i następną porcję dobrej zabawy! Serdecznie zapraszamy na następne spotkania Śląska Wrocław na Sektor Rodzinny!
Więcej fotografii z Sektora Rodzinnego można znaleźć w galerii zdjęć z meczu Śląsk - Cracovia.
Zobacz również
