Tak grali wypożyczeni piłkarze Śląska

Kamil Biliński, przebywający na wypożyczeniu w drugoligowej Wiśle Płock, był jednym z bohaterów wyjazdowego meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Nafciarze rozgromili wicelidera ligi aż 4:0, a dwie bramki zdobył napastnik WKS-u. Były to pierwsze trafienia Bilińskiego dla Wisły. Wychowanek naszego klubu na boisku przebywał do 71 minuty spotkania, został także upomniany żółtą kartką. W tabeli Wisła zajmuje trzecie miejsce, ze stratą zaledwie punktu do drugiego Świtu.

Nieźle poradzili sobie także zawodnicy Śląska wypożyczeni do pierwszoligowego MKS-u Kluczbork. Drużyna Ryszarda Okaja zremisowała u siebie z liderem rozgrywek ŁKS-em Łódź 1:1. O pierwszego gwizdka na boisku przebywał Krzysztof Ulatowski, który został zmieniony w 75 minucie przez Arkadiusza Półchłopka. Dariusz Góral, drugi z wypożyczonych do MKS-u zawodników Śląska, pojawił się na murawie na kwadrans przed końcem potyczki z łodzianami.