
Zawodnicy Śląska w jedenastkach 6. kolejki
Sebastian Mila zdecydowanie zebrał najwięcej pochwał po sobotnim zwycięstwie nad Jagiellonią Białystok. Pomocnik WKS-u w weekend spisał się znakomicie, zanotował trafienie z rzutu karnego i posłał dwa kluczowe podania przy kolejnych bramkach zapewniających zielono-biało-czerwonym wygraną w Białymstoku. Świetna gra „Milowego” została naturalnie doceniona przez polskich dziennikarzy. Rozgrywający Śląska trafił do zestawień najlepszych graczy kolejki przygotowanych przez redakcje: „Przeglądu Sportowego”, tygodnika „Piłka Nożna”, katowickiego „Sportu”, „Gazety Wrocławskiej”, a także Goal.pl, Wp.pl i SportoweFakty.pl.
Wygląda na to, że Piotr Celeban ponownie zadomowił się we Wrocławiu. Waleczny obrońca wyrasta powoli na lidera formacji defensywnej WKS-u, co doskonale widać w opiniach relacjonujących spotkania Śląska dziennikarzy. Po wygranej w Białymstoku „Celik” po raz pierwszy w tym sezonie trafił do jedenastek kolejki. Nominacje otrzymał od żurnalistów: „Przeglądu Sportowego” i „Sportu”.
Uznanie w oczach piszących o piłce nożnej zyskał również Dudu Paraiba. Lewy obrońca Śląska Wrocław w sobotę ochoczo podłączał się do akcji ofensywnych swojej drużyny i kilkukrotnie siał popłoch w szeregach defensywnych przeciwnika. Aktywna gra Brazylijczyka spodobała się przede wszystkim dziennikarzom „Gazety Wrocławskiej”, którzy ulokowali go wśród najlepszych piłkarzy 6. serii gier w T-Mobile Ekstraklasie.
Nie bez echa przeszła również znakomita gra rezerwowego w Białymstoku Krzysztofa Ostrowskiego. Strzelec ostatniego gola i asystent przy drugiej bramce trafił do zestawienia najlepszych graczy przygotowanego przez serwisy Goal.pl, SportoweFakty.pl, a także Ekstraklasa.net.
Ponadto oficjalna strona internetowa T-Mobile Ekstraklasy wraz z dziennikarzami NC+ do swojego zestawienia najlepszych zawodników w ostatniej serii gier wybrała Flavio Paixao. Portugalczyk w starciu z Jagiellonią gola co prawda nie zdobył, ale to po faulu na nim podyktowany został rzut karny dla WKS-u, a jego przepuszczenie piłki dało Lukasowi Droppie wolne pole do zdobycia dającego Śląskowi prowadzenie gola.
Zobacz również
