
Alan Uryga: Było sporo szarpaniny
2015-06-03 23:15:00
Spotkanie Śląska Wrocław z Wisłą Kraków ocenia pomocnik Białej Gwiazdy Alan Uryga.
Alan Uryga: Ciężko opisać ten mecz. Myślę, że odpowiednim słowem będzie "szarpany". Było trochę fajnych akcji, ciekawego grania w piłkę, ale sporo też było walki, szarpaniny właśnie i agresywnej gry. Myślę więc, że to będzie odpowiednie określenie na to spotkanie.
Zszedłem wcześniej z boiska, ale to nie wpłynęło raczej na to, że trener zdecydował się mnie ściągnąć. W przerwie dostałem zastrzyk, więc mogłem grać. Bardziej chodziło o to, że miałem już na koncie żółtą kartkę i w drugiej połowie, gdy staraliśmy się podejść - byliśmy narażeni na kontry i przerywanie akcji, które mogło kończyć się kolejnymi upomnieniami. Z każdą taką kolejną akcją musiałem się pilnować, żeby nie osłabić drużyny. Sądzę, że dlatego trener zdecydowął się na zmianę.
Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również

2024-07-28