
Bergier: Początek drugiej połowy ustawił mecz
2021-12-04 10:00:00
- Jesteśmy źli, bo mamy świadomość, że Górnik w tym meczu był do ugryzienia, nie była to drużyna poza naszym zasięgiem – mówił napastnik Śląska Sebastian Bergier po przegranym 1:3 spotkaniu z Górnikiem w Zabrzu.
Sebastian Bergier: Mecz ustawił początek drugiej połowy. Kiepsko rozpoczęliśmy ten fragment spotkania. Nasze wszystkie formacje były zbyt daleko od siebie, co Górnik skutecznie wykorzystywał. Tak naprawdę 5 minut drugiej części ustawiło cały mecz i jednej drużynie dało komfort grania, a drugą wpędziło w kłopoty.
Mamy świadomość, że ostatnie wyniki nie są idealne, ale nie zamierzam wygłaszać pustych frazesów, że będziemy walczyć w każdym spotkaniu, bo przecież to robimy. Musimy pracować nad sobą, poprawą naszej gry i błędami, które nam się zdarzają. W tym spotkaniu na pewno brakowało nam dogodnych okazji bramkowych. Kreujemy ich za mało, czasami też brakuje nam cierpliwości przy konstruowaniu kolejnych ataków. Górnik miał 4-5 naprawdę dobrych sytuacji i wykorzystał 3 z nich.
Jesteśmy źli bo mamy świadomość, że Górnik w tym meczu był do ugryzienia, nie była to drużyna poza naszym zasięgiem. Choć, jeśli ktoś zerknie na wynik i sprawdzi, że to rywal strzelił trzy bramki, a my swoje kontaktowe trafienie zanotowaliśmy dopiero pod koniec meczu, będzie przekonany, że Górnik rozegrał rewelacyjne zawody.
Teraz czas na analizę i poprawę błędów, aby skutecznie zrehabilitować się za ten wynik w następnym spotkaniu z Wartą Poznań.
Mamy świadomość, że ostatnie wyniki nie są idealne, ale nie zamierzam wygłaszać pustych frazesów, że będziemy walczyć w każdym spotkaniu, bo przecież to robimy. Musimy pracować nad sobą, poprawą naszej gry i błędami, które nam się zdarzają. W tym spotkaniu na pewno brakowało nam dogodnych okazji bramkowych. Kreujemy ich za mało, czasami też brakuje nam cierpliwości przy konstruowaniu kolejnych ataków. Górnik miał 4-5 naprawdę dobrych sytuacji i wykorzystał 3 z nich.
Jesteśmy źli bo mamy świadomość, że Górnik w tym meczu był do ugryzienia, nie była to drużyna poza naszym zasięgiem. Choć, jeśli ktoś zerknie na wynik i sprawdzi, że to rywal strzelił trzy bramki, a my swoje kontaktowe trafienie zanotowaliśmy dopiero pod koniec meczu, będzie przekonany, że Górnik rozegrał rewelacyjne zawody.
Teraz czas na analizę i poprawę błędów, aby skutecznie zrehabilitować się za ten wynik w następnym spotkaniu z Wartą Poznań.
Autor: Dawiod Antecki, Fot. Adriana Ficek
Zobacz również

2024-07-28