
Dankowski: Porażka na własne życzenie
Józef Dankowski: Pierwsza porażka w sezonie. Na własne życzenie. W pierwszej połowie zagraliśmy za mało dokładnie. Śląsk przewyższał nas w tym elemencie. W ich akcjach piłeczka trzymała się lepiej, dłużej. Popełnialiśmy niewymuszone błędy, prosiliśmy się, by Śląsk nas skontrował. W drugiej połowie graliśmy tak, jak chcieliśmy cały mecz. Druga część gry mogła zakończyć się strzeleniem gola przez nas, ale też przez WKS.
Przegraliśmy, ale gramy dalej. Przy bramkach - prosiliśmy się sami, to były proste straty. Pierwszy gol padł w wyniku strata Gwaze w środku pola. Drugi - podobnie, klasyczna kontra zakończona sukcesem. Łukasz Madej lubi grać w piłkę i grać piłką, jak cała nasza drużyna. To mu pasuje. W drugiej połowie było to widać. Były emocje, sytuacje. Dobra promocja futbolu.
Zobacz również
