
Górnicy po remisie we Wrocławiu
Mariusz Magiera: Mecz był wyrównany, aczkolwiek mieliśmy swoje sytuacje. W drugiej połowie nadzialiśmy się na kilka kontr Śląska i ze względu na te okazje gospodarzy można uznać ten wynik za sprawiedliwy.
Na pewno zabrakło nam dzisiaj spokoju, szczególnie w końcowej fazie akcji, gdy dostarczaliśmy piłki do napastników. Mogliśmy w tych akcjach częściej rozprowadzać piłki do boków i liczyćna dośrodkowania. Pojawiło się to w drugiej połowie i własnie w taki sposób zdobyliśmy bramkę dającą nam cenny punkt we Wrocławiu.
Bartosz Iwan: Coś w tym jest, że zdobywam tutaj ważne bramki. Bardzo się cieszę, że w takich okolicznościach wywozimy z Wrocławia cenny punkt. Sam mecz na pewno był niezły w naszym wykonaniu. Szymon Skrzypczak m.in. miał świetną okazję do zdobycia bramki, niestety szwankowała dziś u nas skuteczność i nie potrafiliśmy postawić kropki nad "i". Śląsk wyszedł na prowadzenie zaraz po przerwie. Trener uczulał nas, żeby wejść dobrze w drugą połowę, lecz niestety kolejny raz przytrafił nam się błąd i trzeba było gonić wynik.
Dzisiejszy gol na pewno mi pomoże. Miałem dłuższą absencję, borykałem się z drobnym urazem kolana i dzisiaj też wystąpiłem, pomimo tego, że nie jestem w 100% zdrowy. trener zdecydował się jednak mnie wpuścić na boisko i myślę, że za to zaufanie odpłaciłem bramką.
Zobacz również
