
Łęcznianie po spotkaniu ze Śląskiem
Sergiusz Prusak: Śląsk prowadził grę, piłkarsko był lepszy, ale to my stwarzaliśmy stuprocentowe sytuacje i zagrażaliśmy częściej ich bramce. Szkoda, że nic nie wpadło, bo moglibyśmy przesądzić o wyniku spotkania na naszą korzyść. Udało się nam jedynie zdobyć gola wyrównującego i chwała nam za to. Odrobiliśmy stratę i możemy cieszyć się z punktu. Na pewno szkoda Kuby Wrąbla, bo praktycznie przez całe spotkanie bronił pewnie i nie popełniał błędów. Taka jest jednak piłka - takie sytuacje zdarzają się i w Lidze Mistrzów, więc ten młody chłopak na pewno nie może się załamywać.
Tomasz Nowak: Cieszymy się z tego, że w końcówce meczu udało się nam wyrównać, ale na pewno czujemy lekki niedosyt. Z przebiegu gry na pewno nie byliśmy zespołem lepszym, ale pod wzgledem klarownych sytuacji, akurat wyglądaliśmy lepiej i powinniśmy ten mecz wygrać. Jesteśmy niestety nieskuteczni. Czekamy na przeciwnika, wychodzimy z kontrami i powinniśmy zdobywać więcej goli. Dzisiaj trafiliśmy jednak w sytuacji, w której nie powinniśmy i całe szczęście, że ten los się do nas uśmiechnął.
Zobacz również
