
Pawłowski: Sam miałem ochotę zagrać

Tadeusz Pawłowski: Moim zdaniem to był dobry mecz z obu stron. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Po strzeleniu bramki mieliśmy dobre momenty i wtedy powinniśmy podwyższyć wynik. Byłoby „po meczu”. W drugiej połówce Lech pokazał klasę, nie przez przypadek są przecież mistrzem Polski. Grał dobrze i zdominował nas po przerwie.
Ciesze się, że zagraliśmy jak prawdziwy zespół. Było więcej ciekawych, szybkich akcji. Jak dojdzie do tego więcej wiary w siebie, to będzie naprawdę dobrze. Wyszliśmy ustawieniem, które jest moim autorskim pomysłem. Długo po odejściu Picha szukaliśmy optymalnego ustawienia w ofensywie. Dziś był pierwszy krok w dobrym kierunku i trzeba to powtórzyć. Kontynuować to, co dziś odpowiednio wyglądało.
Przed spotkaniem przeprowadziliśmy w drużynie dużo rozmów indywidualnych. Powiedziałem zawodnikom, że potrzebujemy osobowości na boisku, kogoś kto poderwie zespół, nada ton w grze. Powoli zaczyna się to udawać. Przed meczem zrobiliśmy też tak emocjonalną odprawę, że... sam tak się nakręciłem, że miałem ochotę zagrać na murawie.
Chyba najlepszy mecz w Śląsku rozegrał dziś Marcel Gecov. Cieszę się z tego, bo wiem, jak dużo on może nam dać na boisku. Potrafi utrzymać się przy piłce, dużo biega. Dziś to pokazywał, ale umie jeszcze więcej i mam nadzieję, że będzie to udowadniać w kolejnych spotkaniach.
Niedługo czeka nas przerwa na mecze reprezentacji i to dla nas dobrze. Mamy krótka kadrę i przyda nam się troszkę czasu. Jest dużo spotkań i przerwa może nam dobrze zrobić, będziemy mogli dopracować nasz styl gry.
Zobacz również
