
Simon Rozman: Siłą Śląska jest zespół
Przed rewanżowym starciem Śląska Wrocław z NK Celje na Stadionie Wrocław pojawił się szkoleniowiec wicemistrza Słowenii Simon Rozman w asyście kapitana zespołu Blaża Vrhoveca. Panowie odpowiadali na pytania polskich dziennikarzy odnośnie jutrzejszego starcia swojego zespołu z WKS-em.
- Zobaczyliśmy jak wielkim i jak dobrze zorganizowanym klubem jest Śląsk. W pierwszym meczu dowiedzieliśmy się, że nasz rywal to również dobry zespół pod względem piłkarskim. Wiemy jednak, że możemy dobrze rywalizować ze Śląskiem i sprawić, że gospodarze będą po końcowym gwizdku zawiedzeni - zaznaczał trener Rozman, który wskazywał również na największe atuty swojego pucharowego rywala. - Największym zagrożeniem ze strony Śląska jest jego siła jako zespołu. Śląsk ma dużo dobrych zawodników w każdej formacji, od defensywy do ataku. Za najlepszych można uznać Roberta Picha i Flavio Paixao - dodawał szkoleniowiec NK Celje.
Z szacunkiem do wrocławskiego zespołu, ale również z nadziejami na korzystny wynik rywalizacji wypowiadał się kapitan słoweńskiego zespołu. - Znamy już dobrze przeciwnika. Mamy dużo respektu przed Śląskiem, to dobry zespół. Wierzymy jednak, że my również mamy jakość, by walczyć ze Śląskiem i zaprezentować się rywalizacji z nim jak najlepiej - zaznaczał Blaż Vrhovec.
Wrocławskich żurnalistów interesowało to, czy słoweńscy piłkarze nie będą przemęczeni w dniu meczu po tym, jak do stolicy Dolnego Śląska przybyli klubowym autokarem. - Nasi zawodnicy mają na pewno świeżość. Mieliśmy 24 godziny przerwy na odpoczynek i wierzymy, że to wystarczająco dla naszych graczy - dodawał Simon Rozman, który na koniec przyznał, że jutrzejszy mecz będzie dla niego wyjątkowy. - Patrząc na to jak długo jestem tu trenerem, czyli od roku, jeszcze nigdy nie graliśmy na tak dużym stadionie - zakończył szkoleniowiec NK Celje.
Zobacz również
