
Tadeusz Pawłowski: Dobrze, że szybko wyrównaliśmy
Tadeusz Pawłowski: Mieliśmy za zadanie grać w środkowym pressingu. Mieliśmy się nie rozciągać szeroko i uchronić w ten sposób przed kontrami Jagiellonii i jej szybkim rozegraniu piłki tuż po jej zdobyciu. Przez długi czas nam się to udawało. Szczególnie w pierwszej połowie. Mieliśmy słabszy moment na początku drugiej. Chyba będziemy musieli wcześniej wychodzić na drugą połowę, bo to co działo się na początku mogło nas kosztować stratę nawet dwóch bramek i zakończyć mecz. To jest po prostu niewytłumaczalne. Później bardzo dobrze, że nastąpiło szybkie wyrównanie. Później obie drużyny już nic nie mogły sobie zrobić. Wiec uważam remis za wynik sprawiedliwy i zasłużony. Przed nami gry z Legią i Lechem. Wracamy do domu i szykujemy się do meczu z Legią.
Zostali wykartkowani ci, co mieli być, czyli zawodnicy zagrożeni. Trudno, po to mamy innych zawodników. Będziemy pracowali nad tym, żeby ich zastąpili i żeby załatali powstałe po nich luki. No cóż, stało się. Trzeba myśleć do przodu i nie mamy w tych meczach nic do stracenia, a dużo możemy wygrać. Będziemy chcieli grać ofensywnie, a we Wrocławiu też gramy zawsze trochę lepiej, więc liczę na dobre wyniki.
Zobacz również
