
Wojskowi po przegranej z Cracovią

Kamil Dankowski: Na pewno taka porażka to dla nas ogromny szok. Musimy naprawdę przeanalizować naszą grę, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie gryźliśmy już trawę i to na pewno było widać. Wracamy do Wrocławia, mamy chwilę odpoczynki i musimy wziąć się ostro do roboty. Cracovia zrobiła dziś cztery groźne akcje, a praktycznie każdy strzał kończyła golem. Mieli też przy tym sporo szczęścia, ale ono sprzyja lepszym.
Nie mnie jest dane oceniać moje spotkanie, od tego są trenerzy, ale wiem, że dałem z siebie wszystko. Niestety zapisałem się w protokole tylko żółtą kartką, ale sędzia podjął dobrą decyzję, bo dołożyłem coś od siebie. Szukaliśmy wszystkich sposobów, żeby jeszcze złapać kontakt z Cracovią.
Piotr Celeban: Pierwsza połówka to nasza kompromitacja. Tylko tak można ocenić ten mecz w naszym wykonaniu. W drugiej staraliśmy się jeszcze walczyć o honor. 1:4 to przykry wynik i ciężko mi teraz cokolwiek powiedzieć. Pierwszy raz przeżywam coś takiego, że każdy strzał zawodników Cracovii kończył się bramką. Musimy to przyjąć z pokorą i w następnym meczu walczyć, bo nie możemy już nigdy więcej tak się zaprezentować jak dziś w Krakowie.
Nie mieści mi się w głowie to jak dziś zagraliśmy. Cały zespół zagrał fatalnie, bardzo słabo. Naprawdę w ocenie tego spotkania mogę używać tylko jednego słowa: kompromitacja.
Zobacz również
